środa

feliz navidad

no to już prawie po świętach :)) długo się zbierałam z tym postem, ale wreszcie jest! będzie typowo świąteczny + dodam kilka zdjęć z zaległych sesji i różnych innych okazji !

w przyszłym roku obiecuję (już naprawdę!) że będzie mnie więcej i że będę się starała tego bloga urozmaicać - zdałam sobie sprawę, że w różnych formach, portalach itp bloguję już od 2007/08 przy czym oczywiście najpierw były to bardzo słitaśne blogaski, gdzie walczyłam o każdy komentarz, dając innym tysiące identycznych komentarzy! pamiętam, że mój pierwszy blog założyłam na onecie i pierwsza notka była właśnie świąteczna, jakoś kilka dni przed gwiazdką, ale były to jednak wypociny dziecka z gimnazjum :)) potem nadszedł czas na fotobloga, gdzie zaczynałam jako klaudusiaczek15, poliglotyczna czy pannapomaranczowa, aż do calcetin, która jest do dziś (trochę żałuję, że z tych wszystkich fotoblogów pousuwałam wpisy, byłoby się dziś z czego pośmiać )... to tyle o wspomnieniach, choć w sumie nie do końca - mam dość śmieszną tradycję od lat 3 a mianowicie właśnie w czasie świąt zawsze robię sobie zdjęcie w bombce - totalnie oklepany temat, jednak w wersji powtarzalnej (chyba) do zniesienia :) i właśnie te 3 zdjęcia też się tu znajdą.

aa no i mimo, że obiecuję, że będzie mnie więcej - to w styczniu nie ma co liczyć na moją obecność - miliard kół, prezentacje, listy zadań, no i... sesja! najgorsza chyba na tym kierunku...
uff ale się rozpisałam, w sumie dawno nic nie pisałam, a kiedyś, nim znany mi był fotoblog, tylko pisałam! :)

no to przejdę do zdjęć świątecznych:


  w tym roku głównymi potrawami wigilijnymi były tabletki... wszystkich zmogło oprócz mojej mamy.
 reggae na lodzie

 obiecane bombki:)
 papucie nogi.

a teraz trochę abstrakcji:










 i święta 2010 - świeżo po przeprowadzce (połowa rzeczy nawet nie była jeszcze zamontowana)





i znowu tegoroczne:
 prezent dla sary:)
 thank you!!!

no to teraz czas na zaległą sesję z Elą:











oraz mix różnych różności od września:)   :
 halloweenowy plakat dla baczku mojej roboty (ech, nie został w końcu wykorzystany)
 nudy :)
 ciasteczka
 backstage z sesji z baczku a poniżej efekty:




 rybki
 mgła, a poniżej relacja z wyprawy do błcz/eop





no i na koniec:
słitaśny paputek! :)))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz